Trening 11 listopada

Maciej

Najważniejsze to nie kłóćcie się. Pamiętajmy ,że lepszy jest dobry przykład niż upominanie. Zawsze ceniłem nasze bractwo za zachęty a nie zamordyzm. Do pewnych rzeczy dochodzi się powoli. Dla jednych to styl życia, dla innych zabawa. Uważam ,że każdemu trzeba dać prawo aby angażował się tak jak chce lub może. Pozdrawiam. Ukłon w stronę Michała. Józefów zaprasza na trening.

Michał

Ok masz racje troszke się wkręciłem niepotrzebnie, sorki Smile

.

Przybęde! Jak tylko się odgrypię Very Happy

!!!

Wieczur · Gość

ja sie nie chce z nikim klocic... bo musze na codzien Razz

i juz mi sie nie chce ale ja mam w tygodniu brzuszkow i pompeczek juz za duzo.. bo co drugi dzien i szczerze to juz nimi sram (wybaczcie za wyrazenie ale dobrze odzwierciedla to co czuje:P ) po za tym stajac w obronie Domela.. nie kazdy z was byl we wojsku:D odpusccie mu... chlop juz swoje przerobil Twisted Evil

i popieram zdanie ze rozgrzewa sie ten kto uwaza ze mu trzeba... oczywiscie nie majac nic do rozgrzewek!

Bart

Prostując/ wyjaśniając w sprawie rozgrzewek: rozgrzewka to NIE ma być z założenia ćwiczenie, tylko przygotowanie organizmu do wysiłku.
Jak sama nazwa wskazuje - rozgrzanie mięśni, a przede wszystkim tych partii, które będą wykorzystywane podczas ćwiczeń. Optymalna rozgrzewka powinna być dość intensywna, jednak nie prowadzić do zmęczenia. Optymalny czas rozgrzewki to 15 minut.

Rozgrzewka ma też na celu przestawienie organizmu na inny tryb energetyczny (pozwolę sobie nie zagłębiać dokładniej w temat).
Dzięki rozgrzewce mięśnie lepiej pracują (ma to związek z ich rozciągliwością), szybciej "zapamiętują" technikę. Oraz (także bardzo ważne) drastycznie zmniejsza się możliwość takich uszkodzeń jak naciągnięcie mięśni, naderwanie ich, a także krócej utrzymują się różnego typu obrzęki po zbiciu mięśni.

Konkluzja: rozgrzewka jest potrzebna KAŻDEMU i to powie wam dowolna osoba która uprawia jakikolwiek sport (no, może poza szachami czy brydżem).

To tyle z mojej strony:)

Ehh może w grudniu uda mi się w końcu przyjść na trening:( Bo już czuje się słaby jak niemowlę... i nie chcężeby mi blachy do reszty z nieużywania zardzewiały chlip.

Eddie

Hej, chłopaki ale macie wkrętę Very Happy

Może zbyt mało uśmiechniętych emotek wkleiłem bo mój post nie miał na celu naskakiwanie na nikogo tylko to były moje "ale"- uwagi- luźne myśli którymi chciałem się z wami podzielić. Jeżeli ktoś źle odebrał moje słowa to przepraszam, celu takiego nie miałem. Jesteśmy bractwem i nie mam kompletnego zamiaru wpieprzać się w czyjś wolny czas Smile

A co do palenia to kiedyś paliłem więc uczucie chociaż bardzo dawno je miałem, znam Wink

Chłopaki, jeżeli naprawdę musiecie to nic mi do tego, ale to była moja po prostu prośba/propozycja żebyście trochę ograniczyli Razz

Po prostu nie widzę tego sensu trochę, z mojej perspektywy wygląda to jak palenie podczas joggingu Wink

Tajger

Powiem tak : 3 godziny na sali w tygodniu to mało i chodzi o to żeby te treningi były jak najbardziej wydajne! Do tego są potrzebni wszyscy! Prawda jest też taka że nikt nikogo nie będzie do niczego zmuszał i też nic ponad siły. Jak ktoś chce sobie zrobić przerwę to niech sobie ją zrobi. Tylko jak się zrobi zamieszanie wokół tego to bardzo dezorganizuje trening. Widać to wyrażnie szczególnie w drugiej połowie treningu kiedy zaczynamy siadać i rozmawiać... Trzeba to jakoś ogarnąć. Taka moja refleksja. Bo nie o przerwy na fajka tu chodzi tylko o spadek aktywności na treningu!